Kupował paliwo w Rosji i, łamiąc prawo, zlewał je do beczek. Odpowie za to przed sądem.

W miniony czwartek (12 października) funkcjonariusze grupy mobilnej z Gołdapi, prowadzący działania wspólnie z patrolem Straży Granicznej, otrzymali informację o miejscu, w którym może być składowane nielegalne paliwo. Mundurowi udali się pod wskazany adres – był to dom jednorodzinny z wolnostojącym garażem. Na miejscu funkcjonariusze zastali właściciela posesji, który przyznał się do przechowywania paliwa przywiezionego wcześniej z terytorium Federacji Rosyjskiej w ramach zwolnień celnych.

Paliwo znajdowało się w kilku różnych rodzajach pojemników: metalowych beczkach oraz plastikowych i metalowych kanistrach. W sumie w garażu wykryto 310 litrów oleju napędowego oraz 150 litrów benzyny.

Wobec właściciela towaru wszczęto postępowanie karne, naliczono też należne opłaty celno-podatkowe w kwocie 1120 zł.