«Powrót

Papierosy w Mercedesach i alarm po prześwietleniu torfu

Papierosy w Mercedesach i alarm po prześwietleniu torfu

Papierosy w Mercedesach i alarm po prześwietleniu torfu

Na zdjęciu pies przy ujawnionych paczkach papierosów

Kolejne ujawnienia w Bezledach

W miniony piątek, 24 maja, w godzinach porannych do odprawy celnej zgłosiła się mieszkanka Obwodu Kaliningradzkiego. Kobieta jechała do Polski na zakupy. Mercedes, którym podróżowała został poddany rewizji w Budynku Kontroli Szczegółowej i ujawniono w nim prawie 1500 paczek papierosów. Wstępnie wykonane prześwietlenie RTG wykazało, że w zbiorniku paliwa mogą znajdować się papierosy. Demontaż tylnego oparcia kanapy odsłonił otwór zaślepiony plastikową osłoną, za którą znajdował się wycięty w zbiorniku otwór o wymiarach 15x20 cm zakryty blachą. Do wnętrza zbiornika wmontowano dodatkowe ścianki, za którymi znajdowała się minimalna ilość paliwa. Rosjance postawiono zarzut przestępstwa a ponadto straciła nielegalny towaru i samochód.

W sobotę 25 maja,  w porze przedpołudniowej, do kontroli szczegółowej został skierowany samochód osobowy marki Mercedes, kierowany przez obywatela Federacji Rosyjskiej.
Po demontażu przednich błotników oraz listew ozdobnych funkcjonariusze celno-skarbowi ujawnili 250 paczek papierosów ukrytych w progach pojazdu. Mężczyzna wyciął w nich otwory o wymiarach 10x30 cm. W związku z ingerencją w konstrukcję pojazdu funkcjonariusze skierowali pojazd na parking depozytowy, a papierosy do magazynu depozytowego. Przeciwko podróżnemu wszczęto sprawę karną skarbową.

Z kolei w minioną niedzielę, 26 maja,  funkcjonariusze celno-skarbowi z Oddziału Celnego w Bezledach dokonali nietypowego ujawnienia. Do prześwietlenia RTG został skierowany pojazd ciężarowy przewożący torf. Uzyskany z prześwietlenia obraz wykazał bardzo nietypowy przedmiot o owalnym kształcie, osadzony w ładunku. W związku z brakiem możliwości interpretacji obiektu uznano, że może to być element niebezpieczny i podjęto szczególe środki ostrożności by zminimalizować ewentualne zagrożenie. Do pomocy naszym funkcjonariuszom został skierowany pies służbowy Straży Granicznej w Bezledach, specjalizujący się w wykrywaniu materiałów wybuchowych. Pies nie podjął tropu, więc można było uznać, że nie jest to materiał wybuchowy.  Po usunięciu kilku brył suchego torfu w części naczepy ujawniono metalowy zardzewiały przedmiot, który na szczęście okazała się częścią piasty osi. W tej sytuacji, po zakończonej kontroli, funkcjonariusze zezwolili kierowcy na wjazd do Polski.