- Funkcjonariusze olsztyńskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali ponadgabarytowe zestawy ciężarowe na drodze S7.
- Do zatrzymania użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
- Stwierdzili nieprawidłowości w związku z przeładowaniem i brakiem wymaganych dokumentów.
Funkcjonariusze działu Realizacji z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie (WMUCS) zatrzymali na drodze S7 samochód ciężarowy wraz z dwoma naczepami załadowanymi kontenerami, tzw. „stonogę".
Ponieważ kierowca nie zareagował na polecenie funkcjonariuszy, nie zjechał na parking za pojazdem służbowym i kontynuował dalszą jazdę, musieli użyć sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
W trakcie kontroli okazało się pojazd przewozi ładunek przekraczający dopuszczalną masę całkowitą i nie posiada na to odpowiedniego zezwolenia.
W związku z przeładowaniem pojazdu oraz brakiem wymaganych dokumentów, wobec przewoźnika wszczęto postepowanie. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi kara aresztu albo grzywny.
Z kolei podczas kontroli w okolicach Ostródy funkcjonariusze zatrzymali zestaw ciężarowy z załadowanymi dwoma kontenerami, którymi przewożony był złom stalowy. Okazało się, że masa ładunku wynosiła 80 tys. kg, podczas gdy po polskich drogach mają prawo poruszać się pojazdy nie przekraczające 40 tys. kg. Jeżeli ta masa zostanie przekroczona, pojazdy traktowane są jako ponadgabarytowe i mogą się poruszać jedynie na podstawie odpowiednich zezwoleń. Kierowca takiego zezwolenia nie posiadał.
Ponadto zestaw pojazdów nie był odpowiednio oznakowany.
O przewozie takiego ładunku, powinno się informować poprzez stosowanie specjalnych tabliczek, z napisem „ODPADY"(w przypadku przewozu krajowego odpadów) lub literą „A" (w przypadku przemieszczania transgranicznego odpadów).
Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, zagrożone karą grzywny co najmniej 30 tys.zł.